Szczecińskie kotwice
Symbole
Krzyż, kotwica i serce to bodajże najbardziej popularne w dziejach symbole graficzne, oznaczające kolejno – wiarę, nadzieję i miłość. Kotwica (dawniej kotew albo kotwa), to wg „Encyklopedii żeglarstwa” – „urządzenie do utrzymywania statku w miejscu na wolnej przestrzeni wodnej…”. Niewątpliwie pierwszym rodzajem kotwicy był przywiązany na powrozie odpowiedni kamień, a dzisiaj najbardziej rozpowszechnione w użyciu są dwa podstawowe modele kotwic – kotwice admiralicji i kotwice patentowe. Popularny rysunek i znak graficzny kotwicy, jako symbolu nadziei, to właśnie stylizowana kotwica admiralicji…
Kotwice na ogół kończą służbę i żywot razem ze statkiem, ale czasem stają się eksponatami i zdobią wiele muzeów morskich, czego przykładem jest ciekawa kolekcja różnych kotwic okrętowych w Muzeum Narodowym w Szczecinie, przed wejściem i na zapleczu gmachu na Wałach Chrobrego. Różne kotwice okrętowe trafiają zresztą nie tylko do muzeów, ale jako swoiste pamiątki morskiej historii zdobią też wiele miast portowych, w tym również Szczecin, Świnoujście i Ueckermunde, czy Kołobrzeg, Gdynię, Gdańsk, i inne. Sporo takich oryginalnych, historycznych i zabytkowych kotwic przekazały na te cele nasze firmy i instytucje morskie, jak DRAGMOR, stocznie, PŻM, byłe PPDiUR „Gryf” i „Odra”, i inne; część z nich jest na stanie Muzeum Narodowego…
Tylko w Szczecinie takich pamiątkowych „ulicznych” kotwic można naliczyć i znaleźć co najmniej kilkadziesiąt, najwięcej w rejonie Wałów Chrobrego, Placu Mickiewicza i Parku Żeromskiego, a także w wielu innych miejscach, często przypadkowych, jak niektóre na zdjęciach. Bodajże największą i najciekawszą jest potężna „kotwica Sediny”, nazywana nawet „Pomnikiem z Kotwicą”, zdobiąca fontannę na Placu Tobruckim, ustawiona na cokole byłej przedwojennej tzw. Fontanny Manzla. Spacer potencjalnym „szlakiem pamiątkowych szczecińskich kotwic” proponuję rozpocząć jednak od Wałów Chrobrego, gdzie oprócz wspomnianej kolekcji Muz. Narodowego aż siedem kotwic znajdziemy przed gmachami Akademii Morskiej, kolejną przed Hotelem Park, i jeszcze jedną przy Trasie Zamkowej, w miejscu Masztu Maciejewicza. Do najbardziej symbolicznych dla morskiego Szczecina należy z pewnością tzw. Kotwicę Trzech Kapitanów, obok bazyliki archikatedralnej, czy dwie podobne kotwice admiralicji wkomponowane w otoczenie Pomnika „Tym, którzy nie powrócili z morza”, na Cmentarzu Centralnym. Takie pamiątkowe kotwice – tym razem najczęściej patentowe – są też przed niektórymi szczecińskimi szkołami, mającymi morskich patronów, jak SP 56, SP 37, SP 63, ZCEMiP (byłe ZSBO), i przed innymi. „Swoje” kotwice – oprócz AM – mają też niektóre uczelnie, najwięcej ZUT, łącznie z „kotwicą Jana Pawła II”, przy ul. Kordeckiego. Duża przypadkowo stoi przy ul. Santockiej.
Ciekawe pamiątkowe kotwice są też na szczecińskich przystaniach jachtowych i marinach, najciekawsze w Camping Marina PTTK i w Centrum Żeglarskim, czy w JK AZS. Jedna z największych i chyba najbardziej nieznanych kotwic, przy tym jedyna na wysokim, betonowym postumencie, stoi przy trasie S3, w Dąbiu.
Kotwice szczecińskie gdzie i jakie są, każdy widzi. Część z pewnością ma jakąś opisaną i znaną historię, ale większość pozostaje „nieznana”, zapomniana, niszczejąca, „ozdobiona” przez graficiarzy. Pomimo tego wszystkie te kotwice są jednak swoistym pierwszym kontaktem z morskimi tradycjami naszego miasta, zasługują też na „odnalezienie”, zinwentaryzowanie i odnowienie, a w niektórych przypadkach może także na przeniesienie w bardziej reprezentacyjne miejsca?